I posiedzenie obrad kolorowych
: pn 15 cze, 2009 12:22
Być może tytuł daje dziwne wrażenie jakbym miał zamiar brać udział w zgromadzeniu mniejszości etnicznych. Otóż pierwsze posiedzenie obrad kolorowych ma za zadanie opracować oraz co najważniejsze wprowadzić w życie szereg usprawnień mających na celu stawić swiatpsx na nogi. Nie mówię tu o modernizaji strony lecz o zmianie podejścia userów oraz pracy, pracy i jeszcze raz pracy.
Dziś przeciętny user loguje się by zajrzeć do działu download i zerznać jak pijawka linki. Wielkim błędem było myślenie [które dotychczas stosowałem], iż zwiększenie gier do pobrania rozwinie stronę, przyciągnie aktywnych userów. Przyciągnęło co najwyżej chmarę pijawek, które w żaden sposób nie ruszą nas do przodu. Naszym głownym celem powinna być rozbudowa tematów z grami, a więc dodawanie recenzji [tym mogę się zając ja], zakładanie - podkreślam sensownych wątków na temat różnego rodzaju gier. Na forum musi pojawić się żywa dyskusja inaczej nic nie ruszy z miejsca, więc całość nie będzie miała najmniejszego sensu.
Jakiś czas temu grupa osób z konkurencyjnej strony nakłaniała mnie aby przyłączyć się do nich. Oczywiście grzecznie podziękowałem za zaproszenie i odmówiłem twierdząć, iż jeśli mam rozwijać jakąkolwiek ze stron o tematyce psx, to będzie to swiatpsx. Temat poruszyłem w dziale dostępnym jedynie kolorowym a więc zasłużonym userom, gdyż nie chcę aby o tym rozmawiano wolę by wiadomość ta została między nami. Przecież ich celem nie było skierowanie mnie do miejsca w którym rozwinę swoje ambicje - im chodziło raczej o recenzje które piszę - pewnie upatrywali w nich nadzieję że ożywię ich stronę. Nie mówią tego aby wzbudzić w was niepokój, nie zamierzam wspierać konkurencji między innymi dlatego, że ich vortal to wielka - bo znacznie większa od naszej - zombie strona stanowiąca dla mnie kupę śmieci. Ich polityka jest pro spamerska m.in. niepodoba mi się założenie iż aby zobaczyć linki należy napisać wiadomość w temacie- przecież nie każdy ma coś interesującego do dodania. Finalnie zraziło mnie ich zachowanie, akcja "odbijmy nasze linki" - zachowanie godne gówniarzy. Hmm... do czego zmierzam? Jeśli "the others" [po polsku tamci ] wiążą z recenzjami rozwój strony, dlaczego u nas recek nikt nie czyta, nie mówiąc już o wnoszeniu sensownych uwag związanych z konkretną grą? Musimy wziąć się do roboty lub po prostu zostawić wszystko - są tylko 2 wyjścia.
Zabrnąłem w inny temat, więc wracam do głównego nurtu. Musimy zaplanować działania, które stawią na nogi stronę.
Dziś przeciętny user loguje się by zajrzeć do działu download i zerznać jak pijawka linki. Wielkim błędem było myślenie [które dotychczas stosowałem], iż zwiększenie gier do pobrania rozwinie stronę, przyciągnie aktywnych userów. Przyciągnęło co najwyżej chmarę pijawek, które w żaden sposób nie ruszą nas do przodu. Naszym głownym celem powinna być rozbudowa tematów z grami, a więc dodawanie recenzji [tym mogę się zając ja], zakładanie - podkreślam sensownych wątków na temat różnego rodzaju gier. Na forum musi pojawić się żywa dyskusja inaczej nic nie ruszy z miejsca, więc całość nie będzie miała najmniejszego sensu.
Jakiś czas temu grupa osób z konkurencyjnej strony nakłaniała mnie aby przyłączyć się do nich. Oczywiście grzecznie podziękowałem za zaproszenie i odmówiłem twierdząć, iż jeśli mam rozwijać jakąkolwiek ze stron o tematyce psx, to będzie to swiatpsx. Temat poruszyłem w dziale dostępnym jedynie kolorowym a więc zasłużonym userom, gdyż nie chcę aby o tym rozmawiano wolę by wiadomość ta została między nami. Przecież ich celem nie było skierowanie mnie do miejsca w którym rozwinę swoje ambicje - im chodziło raczej o recenzje które piszę - pewnie upatrywali w nich nadzieję że ożywię ich stronę. Nie mówią tego aby wzbudzić w was niepokój, nie zamierzam wspierać konkurencji między innymi dlatego, że ich vortal to wielka - bo znacznie większa od naszej - zombie strona stanowiąca dla mnie kupę śmieci. Ich polityka jest pro spamerska m.in. niepodoba mi się założenie iż aby zobaczyć linki należy napisać wiadomość w temacie- przecież nie każdy ma coś interesującego do dodania. Finalnie zraziło mnie ich zachowanie, akcja "odbijmy nasze linki" - zachowanie godne gówniarzy. Hmm... do czego zmierzam? Jeśli "the others" [po polsku tamci ] wiążą z recenzjami rozwój strony, dlaczego u nas recek nikt nie czyta, nie mówiąc już o wnoszeniu sensownych uwag związanych z konkretną grą? Musimy wziąć się do roboty lub po prostu zostawić wszystko - są tylko 2 wyjścia.
Zabrnąłem w inny temat, więc wracam do głównego nurtu. Musimy zaplanować działania, które stawią na nogi stronę.