Wypuszczony w 1998 roku Half-Life udowodnil, ze za gatunkiem shooterów z widokiem z pierwszej osoby moze isc skladnie podana i interesujaca fabula. Minely 3 lata, nim legendarna strzelanina zostala przeniesiona na konsole.
Gordon Freeman po trzech latach egzystencji pecetowej pojawil sie na Playstation 2. Z oryginalu zachowano oczywiscie caly tryb dla samotnego gracza. W ogromnej bazie wydobywczo-naukowej cos poszlo nie tak, jak powinno podczas pewnego eksperymentu w którym brales udzial; przez przypadek otworzylo sie przejscie do innego swiata. Okazalo sie, ze stamtad przybyly dziwne istoty. Odtad dzieki sporemu arsenalowi broni, bedziesz musial radzic sobie z przybyszami, a w dalszej czesci gry przyjdzie Ci takze walczyc z wyslannikami rzadu, który chce zataic cala sprawe. Half-Life byl pierwsza taka strzelanina, która zaciekawila swoja fabula. Przez to stal sie przelomowy i atrakcyjny. Doszla do tego jeszcze wysoka jak na tamte czasy inteligencja przeciwników i znakomitym recenzjom nie bylo konca. W dzisiejszych czasach Half-Life juz nie zachwyca. Grafika jest prosta, choc trzeba przyznac, ze prezentuje sie na Playstation 2 lepiej niz na PC, glównie ze wzgledu na to, ze w koncu obie wersje dzielily 3 lata rynkowego bytu. Wersja PS2 oferuje tez szereg misji dla dwóch graczy w trybie cooperative i plansze przeznaczone naturalnie do walki przeciwko sobie. Szkoda, ze w Half-Life’ie nie znajduje zastosowania multitap, wiec o grze w 3,4 osoby mozemy zapomniec. Ta gra jest dosyc dluga jak na swój gatunek, ale potrafi tez zmeczyc gracza, glównie w koncowych misjach. Dodatkowe tryby, które staly sie dobrodziejstwem wersji PS2 raczej blakna przy dobrym scenariuszu, który oferuje rozgrywka dla 1 gracza. To wlasnie ten tryb pozostal sila tego tytulu.
Tryb gry: single / multiplayer
Moja ocena 9/10
Half Life
Moderator: Moderatorzy
Pisząc recenzje przydały by się jakieś screenshoty.
Ale nawiązując do Half-Life to przeszedłem całkiem niedawno na PC. Gra jest doskonała. Nie mam do niej zarzutów, oczywiście jak na tamte czasy to było nie do pomyślenia zrobić tak skomplikowaną grę.
Dla mnie 10/10.
Dobre, które nie chce się skończyć. Gdy pomyślałem, że już jestem przy końcówce, zobaczyłem gdzie stoję w epizodach. Byłem dopiero w środku. Satysfakcja po jej przejściu ogromna, bo nie raz powtarzałem któryś fragment po kilkanaście razy (oczywiście poziom Hard) no i spędziłem kilkanaście godzin nad nią. Niestety tylko na raz, pobrałem niedawno Black Mese (remake HL1 na grafice HL2) i jak sobie pomyślałem ile mnie jeszcze czeka to odechciało mi się grać.
Ogólnie: Pozycja obowiązkowa. Nie ważne czy na PC czy PS2.
Ale nawiązując do Half-Life to przeszedłem całkiem niedawno na PC. Gra jest doskonała. Nie mam do niej zarzutów, oczywiście jak na tamte czasy to było nie do pomyślenia zrobić tak skomplikowaną grę.
Dla mnie 10/10.
Dobre, które nie chce się skończyć. Gdy pomyślałem, że już jestem przy końcówce, zobaczyłem gdzie stoję w epizodach. Byłem dopiero w środku. Satysfakcja po jej przejściu ogromna, bo nie raz powtarzałem któryś fragment po kilkanaście razy (oczywiście poziom Hard) no i spędziłem kilkanaście godzin nad nią. Niestety tylko na raz, pobrałem niedawno Black Mese (remake HL1 na grafice HL2) i jak sobie pomyślałem ile mnie jeszcze czeka to odechciało mi się grać.
Ogólnie: Pozycja obowiązkowa. Nie ważne czy na PC czy PS2.
Pomóż rozwinąć opcje oceniania wstawek gier! Jeżeli linki się podobają, kliknij na pod tematem, jeżeli nie, to kliknij na !