Gra z dzieciństwa
: sob 25 lut, 2012 16:40
Witam,od ponad roku szukam po całym internecie pewnej gry w którą bardzo dawno temu(może z 10 lat) grałem na PSX.Pamiętam że Bohater miał skórę koloru pomarańczowego i na ręce miał zamontowane coś w stylu pistoletu co było jego bronią.Akcja toczyła się zapewne w jakiś podziemiach z tego co pamiętam.W głowę zapadł mi początek poziomu trzeciego.Pojawiasz się w prostokątnej sali z wyjściem na korytarz biegnący(chyba) wokół niej i prowadzący do reszty planszy.Pamiętam że w jednej z dużych,ciemnych sal było wejście na górę a tam było jakieś spore działo stacjonarne,po zajęciu w nim pozycji przyleciał jakiś bojowy pojazd latający który trzeba było zniszczyć.Na początku tego też poziomu pojawiał się obok ciebie czteronożny niebieski stwór(wzrostem zbliżonym do ciebie)który chodził za tobą i ci pomagał,był on też na jakimś dalszym poziomie ale tego już nie pamiętam.W pamięć wpadł mi też jeden z przeciwników,występujący od chyba 2 poziomu.Ubrany w zielony strój człowiek z karabinem strzelającym zielonymi pociskami(może laser,może coś innego) wydający bardzo głośny rozpoznawalny dźwięk.Z góry dziękuję za pomoc.
[EDIT] Ah i warto jeszcze dodać iż gra była third person shooterem(zza pleców bohatera).
[EDIT2]Przypomniało mi się też że po znalezieniu ukrytego pomieszczenia bohater mówił donośnym głosem "A secret".
[EDIT] Ah i warto jeszcze dodać iż gra była third person shooterem(zza pleców bohatera).
[EDIT2]Przypomniało mi się też że po znalezieniu ukrytego pomieszczenia bohater mówił donośnym głosem "A secret".