The X Files czyli czy prawda jest tu?
Moderator: Moderatorzy
The X Files czyli czy prawda jest tu?
[center] [/center]
Chyba nie ma na świecie osoby, która by nie znała serialu telewizyjnego "Z archiwum X". Zresztą serial bardzo ceniony przez mnie jak i innych ludzi na całym świecie. Nic więc dziwnego, że ktoś wpadł na genialny pomysł i chciał zrobić grę, która będzie osadzona w świecie " Z archiwum X". I tak też się stało ponieważ w 1998 roku gra ujrzała światło dzienne i nosiła tytuł " The X FIles Game". Co mnie zdziwiło na samym początku to, to że gra wygląda jak kolejny odcinek serialu! Została nakręcona jak film. Mało tego za scenariusz gry odpowiada sam Cris Carter ( ten sam co stworzył serial). Zatrudniono aktorów. Nawet agent Mulder i Sculli będą widoczni co dodatkowo podkręca klimat. A więc do rzeczy. Zaczyna się intro widzimy naszych dwóch agentów czyli Muldera I Sculli oraz złych bandytów okropnych, z których jeden postrzelił Sculli. Naglę błysk i koniec intra. Zaczynamy zabawę. Gramy agentem Craigem Willmore'em który dostaje zadanie poszukać dwójki zaginionych agentów. Okazuję się, że w akcji zagineli Mulder i Scully. Od samego początku podkreślono rangę tego wydarzenia (to nie przelewki) nawet sam Skinner angażuję się i nam pomaga. Niby proste a jednak zawile. To jest nasze główne zadanie. Nie będę psuł Wam zabawy i nie zamieszczę solucji co gdzie zrobić, żeby było dobrze :p . Przejdę do sedna sprawy. Czyli opisu samej mechaniki gry. Gra wydaję się od samego początku bardzo ciekawa zwłaszcza, że została stworzona jak kolejny odcinek naszego ulubionego serialu. Co dodatkowo podkręca gracza do zabawy. Od samego początku skupiamy się i działamy jak prawdziwy agent FBI, tzn. zbieramy dowody, prowadzimy przesłuchania, zbieramy informację a nawet robimy zdjęcia podejrzanym samochodom. Dodatkowo jak na prawdziwego agenta przystało mamy szereg przydatnych zabawek takie jak pistolet, kajdanki, środki do zabezpieczania dowodów, lornetka czy legitymacja FBI, którą dość często użyjemy. Podczas samych wypowiedzi mamy możliwość zaangażowania się emocjonalnie co wskazują nam różne obrazki wyskakujące od czasu do czasu podczas dialogów. W grze zwiedzimy bardzo dużą ilość lokacji. Zaczynając od biura poprzez nasz apartament, laboratorium, magazyny itp. No dobrze przejdźmy do tego co nas razi :p . A więc przede wszystkim "zdjęcia". Tak nazwałem często poruszanie się w grze. Nie jest to płynne przejście (np. jak w strzelankach), tylko w zasadzie jak zdjęcie, slajd. Często przez to można się zagubić, gdzie jestem a gdzie mam być. Na samym początku może to strasznie zniechęcić gracza. Miałem taki moment na samym początku w siedzibie FBI. Udało mi się jednak "oswoić" z mechaniką. Z kolei sekwencje filmowe są świetne i wypatrujemy ich z utęsknieniem.Muzyka też nie jest za specjalna... W porównaniu z samym serialem to jest mniej niż zero... Często podczas szukania "małych" dowodów w sprawie, może pojawić się problem. Strasznie ciężko je znaleźć bo są tak małe... Jak na grę przygodową przystało mały tutaj bardzo małą ilość zagadek a jak są to dość często banalne. Nie tego oczekujemy po grze przygodowej...
Moja ocena gry w skali od 1 do 6 jest 3+ . Raczej dedykuję ten produkt dla maniaków serialu, którym zresztą sam jestem
Na plus:
+ jesteśmy niczym aktor w kolejnym odcinku z archiwum x,
+ fabuła,
+ sekwencje filmowe,
+ sam pomysł stworzenia takiej gry.
Na minus:
- "zdjęcia", czyli płynność gry,
- muzyka!!
- proste zagadki i bardzo mała ich ilość.
Chyba nie ma na świecie osoby, która by nie znała serialu telewizyjnego "Z archiwum X". Zresztą serial bardzo ceniony przez mnie jak i innych ludzi na całym świecie. Nic więc dziwnego, że ktoś wpadł na genialny pomysł i chciał zrobić grę, która będzie osadzona w świecie " Z archiwum X". I tak też się stało ponieważ w 1998 roku gra ujrzała światło dzienne i nosiła tytuł " The X FIles Game". Co mnie zdziwiło na samym początku to, to że gra wygląda jak kolejny odcinek serialu! Została nakręcona jak film. Mało tego za scenariusz gry odpowiada sam Cris Carter ( ten sam co stworzył serial). Zatrudniono aktorów. Nawet agent Mulder i Sculli będą widoczni co dodatkowo podkręca klimat. A więc do rzeczy. Zaczyna się intro widzimy naszych dwóch agentów czyli Muldera I Sculli oraz złych bandytów okropnych, z których jeden postrzelił Sculli. Naglę błysk i koniec intra. Zaczynamy zabawę. Gramy agentem Craigem Willmore'em który dostaje zadanie poszukać dwójki zaginionych agentów. Okazuję się, że w akcji zagineli Mulder i Scully. Od samego początku podkreślono rangę tego wydarzenia (to nie przelewki) nawet sam Skinner angażuję się i nam pomaga. Niby proste a jednak zawile. To jest nasze główne zadanie. Nie będę psuł Wam zabawy i nie zamieszczę solucji co gdzie zrobić, żeby było dobrze :p . Przejdę do sedna sprawy. Czyli opisu samej mechaniki gry. Gra wydaję się od samego początku bardzo ciekawa zwłaszcza, że została stworzona jak kolejny odcinek naszego ulubionego serialu. Co dodatkowo podkręca gracza do zabawy. Od samego początku skupiamy się i działamy jak prawdziwy agent FBI, tzn. zbieramy dowody, prowadzimy przesłuchania, zbieramy informację a nawet robimy zdjęcia podejrzanym samochodom. Dodatkowo jak na prawdziwego agenta przystało mamy szereg przydatnych zabawek takie jak pistolet, kajdanki, środki do zabezpieczania dowodów, lornetka czy legitymacja FBI, którą dość często użyjemy. Podczas samych wypowiedzi mamy możliwość zaangażowania się emocjonalnie co wskazują nam różne obrazki wyskakujące od czasu do czasu podczas dialogów. W grze zwiedzimy bardzo dużą ilość lokacji. Zaczynając od biura poprzez nasz apartament, laboratorium, magazyny itp. No dobrze przejdźmy do tego co nas razi :p . A więc przede wszystkim "zdjęcia". Tak nazwałem często poruszanie się w grze. Nie jest to płynne przejście (np. jak w strzelankach), tylko w zasadzie jak zdjęcie, slajd. Często przez to można się zagubić, gdzie jestem a gdzie mam być. Na samym początku może to strasznie zniechęcić gracza. Miałem taki moment na samym początku w siedzibie FBI. Udało mi się jednak "oswoić" z mechaniką. Z kolei sekwencje filmowe są świetne i wypatrujemy ich z utęsknieniem.Muzyka też nie jest za specjalna... W porównaniu z samym serialem to jest mniej niż zero... Często podczas szukania "małych" dowodów w sprawie, może pojawić się problem. Strasznie ciężko je znaleźć bo są tak małe... Jak na grę przygodową przystało mały tutaj bardzo małą ilość zagadek a jak są to dość często banalne. Nie tego oczekujemy po grze przygodowej...
Moja ocena gry w skali od 1 do 6 jest 3+ . Raczej dedykuję ten produkt dla maniaków serialu, którym zresztą sam jestem
Na plus:
+ jesteśmy niczym aktor w kolejnym odcinku z archiwum x,
+ fabuła,
+ sekwencje filmowe,
+ sam pomysł stworzenia takiej gry.
Na minus:
- "zdjęcia", czyli płynność gry,
- muzyka!!
- proste zagadki i bardzo mała ich ilość.
www.retro-granie.pl/ <--- retro granie na ekranie
nie macie się czego czepiać?? :p Poza tym piałem o tym na bloogu nie an forum, proszę nie spamować forum piszcie takie komentarze na blogu koniec i basta ;p;p;p
www.retro-granie.pl/ <--- retro granie na ekranie
ExGamer pisze:beszcza, fanboyów mogłeś rozsierdzić nazywaniem PSXa Xem Ale ok, będę pisał na blogu jak tylko znajdę jakieś błędy. :p
www.retro-granie.pl/ <--- retro granie na ekranie
Przecież ja nie ejstem agresywny :p sorry jeśli tak to zabrzmiało pozdroQuake96 pisze:Spokojnie człowieku... Po co ta agresja? ^^
Po prostu grzecznie zwaracamy Ci uwagę.
www.retro-granie.pl/ <--- retro granie na ekranie