PlayStation3 problem
: wt 04 sie, 2009 17:07
A więc od dziś jestem posiadaczem konsoli PlayStation3 i mam nadzieję że nie jedynym na forum... Ale do rzeczy
Kupiłem PS3 na Allegro i dostałem dzisiaj pocztą. Najpierw włożyłem płytke z grą i normalnie odpaliła ale nie było dźwięku. Zadzwoniłem do sprzedawcy, powiedział co zrobić i problem rozwiązany. Potem jak chciałem włączyć znowu tą grę to najdalej widziałem ładowanie i nie chciało się załadować nawet po 20 minutach (inne też się nie włączały). Zadzwoniłem znowu do sprzedawcy on mówi że też tak miał i to przez kurz (podczas transportu kurz opadł) i kazał zrobić formata więc zrobiłem (podczas formata uruchamiają się wszystkie wiatraczki i zdmuchują kurz). Czekałem 4h aż się zrobi wkońcu uradowany wkładam płytke z grą znowu się ładuje i lipa (też z innymi). Dzwonie znowu to już był bezradny i powiedział że zadzwoni do salonu SONY. Po 5 - 10 minutach oddzwania i mówi, że mu powiedzieli, że to podczas transportu kurz mógł opaść na głowicę lasera i koszt czyszczenia będzie wynosił 50 - 80 zł (jeszcze wysyłka bo najbliższy salon SONY jest 75km odemnie). Może macie jakieś własne pomysły jak ominąć te dodatkowe koszty jeżeli to nie to (jeżeli nie macie pomysłów to zapomnijcie o tym czyszczeniu i spróbujcie coś może wymyślić). Aha i płyty z czyszczącymi szczotkami nie wchodzą w grę bo to niszczy laser
$ oraz 'POMÓGŁ' za pomoc!
Kupiłem PS3 na Allegro i dostałem dzisiaj pocztą. Najpierw włożyłem płytke z grą i normalnie odpaliła ale nie było dźwięku. Zadzwoniłem do sprzedawcy, powiedział co zrobić i problem rozwiązany. Potem jak chciałem włączyć znowu tą grę to najdalej widziałem ładowanie i nie chciało się załadować nawet po 20 minutach (inne też się nie włączały). Zadzwoniłem znowu do sprzedawcy on mówi że też tak miał i to przez kurz (podczas transportu kurz opadł) i kazał zrobić formata więc zrobiłem (podczas formata uruchamiają się wszystkie wiatraczki i zdmuchują kurz). Czekałem 4h aż się zrobi wkońcu uradowany wkładam płytke z grą znowu się ładuje i lipa (też z innymi). Dzwonie znowu to już był bezradny i powiedział że zadzwoni do salonu SONY. Po 5 - 10 minutach oddzwania i mówi, że mu powiedzieli, że to podczas transportu kurz mógł opaść na głowicę lasera i koszt czyszczenia będzie wynosił 50 - 80 zł (jeszcze wysyłka bo najbliższy salon SONY jest 75km odemnie). Może macie jakieś własne pomysły jak ominąć te dodatkowe koszty jeżeli to nie to (jeżeli nie macie pomysłów to zapomnijcie o tym czyszczeniu i spróbujcie coś może wymyślić). Aha i płyty z czyszczącymi szczotkami nie wchodzą w grę bo to niszczy laser
$ oraz 'POMÓGŁ' za pomoc!