jasne

nie miało to być zaczepliwe... wręcz Cie podziwiam bo próbujesz rozwikłać problem na swój sposób, szukasz wszelkich rozwiązań, co prawda każda logika to dobór rozwiązań oparta o wiedzę więc dla każdego "logiczne" oznacza coś innego...
a teraz trochę cię naprowadzę co do płyt CD w oparciu o np. wiki
a więc... no nie będę swoich farmazonów tutaj pisał tylko zacytuję jedną z podstawowych wiadomości o płytach:
Wśród płyt pierwotnie tłoczonych (komercyjnych) dominują wyłącznie rozmiary 650 MB, 700 MB. Rozmiar 800 MB jest dosyć rzadko spotykany. Płyty większe niż 700 MB często sprawiają problemy podczas odczytu, zwłaszcza w starszych odtwarzaczach.
czyli to powinno cię naprowadzić na pewien tok rozumowania dlaczego np. twój laser "daje sobie radę" z 650 mb a z 700mb ma już problem nie mówiąc że powyżej 700 to będzie.... masakra
zanim jednak sięgniesz po wymianę lasera który faktycznie tani nie jest, jednak wymiana jego prędzej czy później będzie nieunikniona - no wiadomo że lepiej później...

po prostu go przeczyść... naprawdę to wiele zmienia /nie jeden się o tym przekonał/ zwłaszcza że sprzęt z racji swoich lat nowy nie jest, więc oczko na pewno ma na sobie wiele "szmalcu" i nie tylko, ponieważ nie jest tak zabezpieczony jak np. sprzęty z wysuwaną tacką, w psx'e po otwarciu klapki laser jest wystawiony na wszystko co znajduje się.... no sam wiesz
płyn CLEANSER IPA dostaniesz w każdym sklepie RTV cena u mnie 4.50 przypuszczam że taka jest wszędzie nie przekraczająca 5zł, a pojemnik to 100ml więc starczy na lata czyszczenia nie tylko psx'a ale także dvd-romu w kompie, w wieży audio dvd stacjonarnym itp. oczywiście do tych wymienionych proponuję dokupić płytę czyszcząca /taką z grzebyczkiem/ znajdziesz ją... wszędzie

/markety, sklep komp. itp/
proponuję tą płytę ze względu na to że nie każdy radzi sobie z rozkręceniem sprzętu...
natomiast co do psx'a użyj tego płynu i patyczaka do uszu - efekt może Cię naprawdę zadziwić

zresztą stan czystości lasera to coś więcej niż sama satysfakcja z tego że gra nam się wgrywa, to przede wszystkim troska o jego dłuższe działanie:
każde dziecko wie że "laser świeci", ale już nie "bardzo myśli się o tym" że ważniejszy jest promień lasera który powraca odbity od płyty CD a to w nim są zawarte "dane" do odczytu
a więc prawem fizyki promień odbity od lustra /płyty cd/ jest słabszy a do tego "dochodzi" podwójne przebicie się przez np. tłuszcz na oczku czyli laser wysyła wiązkę promienia poprzez zabrudzone oczko /osłabienie/ potem jest odbity od płyty /następne osłabienie - nieuniknione, dlatego oczko to szkło powiększające/ następnie wiązka lasera powraca z "danymi" i przebija się znów przez to brudne oczko /następne osłabienie/ by wreszcie dopłynąć do pryzmatu....
no dość tego..., każdy musi dojść do tego sam

i tu jest twoja siła - poszukiwanie

pozdro
