Skup plastiku, sklep sportowy Hantle żeliwne 2x20kg obciążenia żeliwne, sprowadzenie zwłok z zagranicy, praca w policji testy do policji testy policja, Forum policyjne Zobacz jak zostać policjantem i jakie wymagania należy spełnić, agencja modelek, Sklep "GO TO THE SHOP" Super! zniżki, Historia Aukcji USA Copart IAA, Pożyczki pod zastaw nieruchomości, import aut z usa, busy do Niemiec - przewozy do Niemiec - busy do Niemiec pomorskie - busy zachodniopomorskie

Monkey Hero

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Gicha7
-#
Posty: 349
Rejestracja: pn 23 mar, 2009 12:11
Lokalizacja: Augustów
Kontakt:

Monkey Hero

Post autor: Gicha7 »

Obrazek
TYTUŁ: Monkey Hero
FIRMA: Take2
GATUNEK: Platformówka

Monkey Hero - miała wyjść ciekawa platformówka, przypominająca to co widzieliśmy już na SNESie, jednak tym razem
wszystko miało się odbywać w świecie 3D. Taki przynajmniej był plan firmy Take2. A jak wyszło ?
Historia `Bohatera Małp` zaczyna się od zakłócenia spokoju mieszkańców pewnej wioski. Wszystko co uświadczymy w tej grze,
widzieliśmy już po tysiąckroć w innych tytułach, tak więc oczywiście będzie czarny bohater, jakiś ambasador zagłady, który
zwał się Nightmare King, będzie też nasz główny bohater, jedyny `wybraniec`, jaki jest w stanie pokonać ową złą postać.
Bez żadnych oporów nasz mały Hero biegnie na pomoc, a jego pierwszym zadaniem jest wyciągnięcie magicznej książki z
biblioteki. Przebijając się przez sługusy Nightmare King'a, dzielny MonkeyHero wynosi swój cel, jednak okazuje się, że
brakuje paru stron i teraz w naszych rękach leży zadanie odnalezienia ich jak najszybciej. I tu zaczyna się przygoda.

Cała gra jest bardzo prosta, od początku nie stawia nam żadnych poważnych wyzwań. Nie dość, że przeciwnicy giną jak na
życzenie, to jeszcze z prawie każdego wypada jednostka odnawiająca nasze HP. Pokazuje to, że mimo wszystko gra jest
kierowana chyba do młodszych odbiorców, którzy zaczynają dopiero zabawe z elektroniczną rozrywką. Dosyć ciekawym rozwiązaniem
(choć niestety nie innowacyjnym) jest wprowadzenie zdobywania nowych umiejętności oraz ekwipunku postaci. Na początku nie
mamy prawie nic, i wrogów jedynie można niszczyć z dystansu, za pomocą interakcji z otoczeniem. Taka interakcja polega
zwykle na rzuceniu we wroga skrzynką, potoczeniu na niego beczki lub zwaleniu pułki z książkami. Trochę później zdobywamy
broń w postaci kija, zaś z czasem uczymy się go wykorzystywać do innych celów, np. latania.

Tak jak pisałem gra miała być prostą platformówką, której rozgrywka przypomina inne znane nam tytuły z gatunku, chociażby
na SNESa. Z tym wyjątkiem, że miało być ładnie, przyjemnie i w 3D. Rzeczywistość jest trochę inna. Oprawa graficzna, jak
na 1999 rok jest po prostu brzydka, krajobrazy nudne, a praca kamery to jakaś robota postakaliptyczna.

Nie lepiej jest z dźwiękiem. O ile na początku proste melodyjki nie przeszkadzają, o tyle po pewnym czasie okropnie drażnią.
Programiści mogli urozmaicić rozgrywkę paroma różnymi motywami, a nie tylko rytmami przypominającymi te z bajek dla małych
dzieci. Oczywiście, bajkowa oprawa gry tak jakby zmusza do zrobienie pasującego soundtracku, jednak czy Crash Bandicoot czy
Spyro nie mieli bajkowego klimatu? A muzyka tam była po prostu świetna.

Ponarzekać także można na dialogi. W każdej rozmowie wszystko ogranicza się do paru zdań na temat głównego zadania. I to tyle.
Żadnego urozmaicenia, humoru i polotu. Skoro już twórcy zrobili na siłe gre dla małych dzieci, to o dialogi mogli też
zadbać. Nie wiem, który maluch się zachwyci grą z tak drętwymi dialogami.

Programiści zamieszali bigosem i wyszło coś niepodobne do niczego. Słabiutka grywalność, nudna i wtórna rozgrywka, słabe
motywy dźwiękowe, denerwująca kamera i przestarzała grafika. Czy z takiej mieszanki wychodzi dobra gra? Chyba nie...

PLUSY:
-ekhm...od biedy jakaś tam historia
-rozwój umiejętności
MINUSY:
-Nuda!!
-fatalne dialogi
-niezbyt ładne krajobrazy
-męcząca muzyka w tle

Grywalność: 4/10 Grafika 5/10 Muzyka: 4/10

OCENA OGÓLNA: 4/10

Zdecydowanie nie jest to jedna z tych gier, które zalicza się do grona `musisz w to zagrać!`. Właściwie nie warto nawet
w tą stronę patrzeć. Zapewne znajdzie się jakiś fan platformówek, który dostrzeże w tej grze jakąś głębie, jednak to
co jest widoczne gołym okiem zasłania wszystko co może się podobać. Gra jest słaba. Koniec. Kropka.


Tak wygląda moja druga recenzja w życiu ^^. Po niesamowitym Silent Hill, chciałem zrecenzować jedną z tych gier, które
zupełnie mi się nie podobały. Całkiem możliwe, że nie dostrzegłem w niej tyle dobrego, ile możnaby było wyciągnąć, jednak
tytuł ten zupełnie mnie odrzucił.

Awatar użytkownika
Pierce
-#
Posty: 655
Rejestracja: wt 11 lis, 2008 09:04
Lokalizacja: białystok

Post autor: Pierce »

IMO trafna ocena. Gra rzeczywiśnie nie zaskakuje niczym nowym, a nawet nudzi. Ja jako fan platformówek nie znajduję argumentu obrony - małpie oberwało się całkowicie zasłużenie.

Pierwsza recka to nie przypadek. Gicha masz wystarczające zdolności i liczę, że nie szybko wypompuje się z ciebie motywacja.
Obrazek

ODPOWIEDZ