Skup plastiku, sklep sportowy Hantle żeliwne 2x20kg obciążenia żeliwne, sprowadzenie zwłok z zagranicy, praca w policji testy do policji testy policja, Forum policyjne Zobacz jak zostać policjantem i jakie wymagania należy spełnić, agencja modelek, Sklep "GO TO THE SHOP" Super! zniżki, Historia Aukcji USA Copart IAA, Pożyczki pod zastaw nieruchomości, Copart IAA Api

Bust a Move 3

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Pierce
-#
Posty: 655
Rejestracja: wt 11 lis, 2008 09:04
Lokalizacja: białystok

Bust a Move 3

Post autor: Pierce »

Obrazek

Na wstępie muszę nadmienić, iż nie każdy tą gre zrozumie, a tym bardziej polubi. Obecnie gatunek puzlli stanowią niemal w całości flashówki. Gdyby pozbierać cały ten shit z neta, to i tak nie może się on równać z klasykiem jakim jest trzeci BAM.

Gra polega na usuwaniu kolorowych bąbli, poprzez łączenie minimum trzech kulek tego samego koloru obok siebie. Wystarczy, że będą się dotykać. Jeśli gramy z przeciwnikiem nie ważne czy komputerowym, czy też jest nim nasz kolega, to podstawowym zadaniem jest dokopanie rywalowi. Stosuje się specjalną taktykę. Gdy część budowli jest gotowa do oderwania należy dorzucać różnokolorowe kulki do części której mamy się pozbyć. W ten sposób powiększa się kombo, a w związku z tym przeciwnik zostanie bardziej zasypany karnymi kulkami.

W odróżnieniu do poprzednich wersji, gracz może wcielić się w kilku bohaterów. Pozwala to na dbór stosownej taktyki, gdyż wraz z postacią zmienia się zestaw kul którymi pogrąża rywala. Mamy ośmiu podstawowych zawodników, ale do odblokowania pozostaje kilka nowych twarzy. Nowością jest również model rozgrywki jednoosobowej. To zalążek zaawansowanej przygody, która niestety urządza rozgrywkę dopiero w następnym wydaniu gry. W 3 części np. win contest zakończony jest króciutką hostoryjką nt. bohatera, nawet nie przypominam sobie by występowała kwestia mówiona.

Mamy doczynienia z całkowicie dwu wymiarowym światem. To mocna strona gry, uwieżcie, że w 3d nie byłoby tego samego klimatu. Elementy są kolorowe, czasem rażą pikselami, ale jako całość pasują do siebie.

Gra nie składa się z samych pewnych punktów. Od początku jestem wobec was szczery, ta rozrywka jest dość specyficzna. Bardzo przeszkadza manewrowanie między trybami rozgrywki. Wychodząc z meczyku następuje załadowanie ekranu startowego, po czym trzeba przebrnąć przez etap wyświetlania nazw producentów i tak dalej.

Jeśli gra już nam się spodoba, to nie radzę spędzać wraz z nią zbyt wiele czasu pod rząd. Wielu osobom dosłownie kręci się w głowie od wirujących elementów, bolą oczy oraz głowa. Do tego naparzanie jest jednostanne i powoduje szybkie znudzenie grą. Znacznie lepiej usiąść na jeden meczyk dziennie, by poprawić sobie chumor po złym dniu.
Obrazek

ODPOWIEDZ