Skup plastiku, sklep sportowy Hantle żeliwne 2x20kg obciążenia żeliwne, sprowadzenie zwłok z zagranicy, praca w policji testy do policji testy policja, Forum policyjne Zobacz jak zostać policjantem i jakie wymagania należy spełnić, agencja modelek, Sklep "GO TO THE SHOP" Super! zniżki, Historia Aukcji USA Copart IAA, Pożyczki pod zastaw nieruchomości, Copart IAA Api

[Recenzja]Game Boy Classic

tematy różnego rodzaju dotyczące wszystkich konsol jednocześnie lub z osobna

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Quake96
-#
Posty: 2237
Rejestracja: śr 24 cze, 2009 22:27
Lokalizacja: root:/
Kontakt:

[Recenzja]Game Boy Classic

Post autor: Quake96 »

[center]Game Boy Classic
[/center]

Dzisiaj zaprezentuję wam pierwszego Game Boya. Dlaczego akurat ta konsola? Ponieważ wśród całej "rodziny" Game Boy'ów, to właśnie Classic (zwany również DMG), zyskał miano kultowej kieszonsolki. I nie bez powodu...
Na początek przedstawię wam wymiary oraz parametry opisywanego DMG. Konsola NINTENDO Game Boy, ukazała się na rynku w roku 1989, czyli aż 23 lata temu. Jej wymiary to: 90 mm x 148 mm x 32 mm. Konsolka waży około 140 gramów, a zasilana jest czterema bateriami AA. Na tychże bateriach potrafi pracować przez około 10 godzin, co jest w miarę dobrym wynikiem. Pierwszy Game Boy, posiada monochromatyczny wyświetlacz o przekątnej 2.6cala, wyświetlający obraz o rozdzielczości 160 x 144 pikseli. Całość pracuje pod kontrolą 8-bitowego procesora firmy SHARP o taktowaniu 4,194304 MHz, oraz 8kb pamięci RAM. Nośniki na których przechowywane są dane (gry), to popularne w latach 80/90 Cartridge. No ale cóż, skończmy ten techniczny bełkot i przejdźmy do przeglądu poszczególnych technikaliów konsolki...
Pierwszym opisywanym elementem, będzie wyświetlacz, bowiem to on jest największą "bolączką" naszego Handhelda. Jak już wcześniej opisywałem, ekran wyświetla obraz jedynie w odcieniach szarości (monochromatyczny), co jednak ma swój urok. Dodatkowo mamy możliwość regulacji kontrastu, co przydaje się przy zmianie oświetlenia (np. z dziennego, na sztuczne). Jednakże, jeśli chodzi o jakość wyświetlanego obrazu, to już jest nieco gorzej, bowiem nasz ekranik nie posiada podświetlenia, co skutkuje tym że przy mniejszym świetle mamy ograniczoną widoczność. Nieco później powstawać zaczęły akcesoria dodające zewnętrzne podświetlenie (vide. Play Light). Dziś dla wprawionego elektronika problemem nie jest nawet dodanie podświetlenia z konsoli GBA SP, wobec czego problem podświetlenia mamy "z głowy". Jednakże podświetlenie to nie wszystko, bowiem wyświetlacz ma jeszcze jedną dosyć istotną wadę. Otóż jest nią, odcień wyświetlacza. Jest on mocno "zazieleniony", przez co obraz jest o wiele mniej wyraźny niż w jego następcy, GBPocket, w którym zastosowano już lepszy wyświetlacz o bardziej szarym odcieniu. Także gra na Classicu nawet przy dobrym oświetleniu bywa czasem problematyczna wobec czego musimy trzymać konsolę pod odpowiednim kątem.
Kolejnym elementem będzie głośnik. Jeśli chodzi o dźwięk konsolki, to tutaj nie ma się do czego doczepić. W testowanym przeze mnie egzemplarzu dźwięk nie działa, lecz miałem kiedyś okazję grać na Classicu ze sprawnym głośnikiem, i uwierzcie mi na słowo, dźwięk był bardzo dobry. Zresztą mam duży sentyment do 8-bitowych konsolek, więc dźwięki wydobywające się z głośniczka Classica, to dla mnie poezja. Oczywiście nie mogło zabraknąć także potencjometra regulującego głośność naszego handhelda. Dodatkową zaletą DMG, jest możliwość podłączenia własnych słuchawek stereo, poprzez złącze Jack 3,5mm, dzięki czemu możemy zostawić przyjemność słuchania 8-bitowych dźwięków tylko dla siebie ^^
Przejdźmy teraz do ogólnej ergonomii oraz sterowania konsoli. Game Boy jest konstrukcją jednobryłową, o klasycznym kształcie. W ręce leży dość wygodnie, a przez spore gabaryty wydaje się być solidną konsolą. Wyświetlacz znajduje się tuż nad klawiszami i wg. mnie jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Słowem klawiszy warto wspomnieć, że pierwszy GB posiada 4 podstawowe przyciski (B, A, Start, Select), oraz cztero kierunkowy d-pad, który imho. jest bardzo wygodny i dobrze się nim steruje. Ponadto po bokach konsoli znajdują się dwa potencjometry (z lewej kontrast, z prawej głośność), które są ułożone w wygodnej pozycji, dzięki czemu nie musimy nawet pauzować gry, aby dostosować kontrast, lub podgłośnić/ściszyć dźwięki. Duży plus dla NINTENDO. Wspomnieć również warto o dodatkowym złączu "EXT Connector", pozwalającym na połączenie ze sobą nawet kilku konsolek, a co za tym idzie gry Multiplayer. Do dyzpozycji mamy także złącze zasilania, pozwalające na podłączenie zewnętrznego zasilacza, lub battery pack'u. Dzięki temu rozwiązaniu możemy oszczędzić na bateriach i podczas grania w domowym zaciszu mozemy po prostu użyć zasilacza. Na koniec dodam, że wspomniane już wcześniej złącze Jack 3,5mm zostało umieszczone pod spodem konsolki, dzieki czemu kabel od słuchawek nie przeszkadza nam podczas gry.
Czas zająć się tematem nośników, na których zapisane są nasze gry. DMG, standardowo jak na owe czasy (przełom lat 80 i 90), jako podstawowego nośnika danych używa oczywiście Cartridge'y. Czy jest to wygodne rozwiązanie? Dla takiej kieszonsolki jak Game Boy, z pewnością tak. A to za sprawą faktu iż Cartridge, są odporne na zniszczenia (oczywiście tylko w pewnym stopniu), oraz są trwalszym nośnikiem danych niż choćby płyty CD czy DVD. Jedyną wadą Cartów, jest mała pojemność, która jednak jest w pełni wystarczająca dla naszego Handhelda. Niestety nawet na rynek gier GB dostała się fala piractwa. Co prawda nie jest ona tak masowa i popularna jak w przypadku późniejszych konsol stacjonarnych (vide. PlayStation), lecz i tak nie zmienia to faktu, że w grach GB nie raz możemy spotkać się z pirackimi kopiami, zwanymi także "bootlegami". Jednakże nie musimy się obawiać, bowiem piracką kopię gry w większości wypadków łatwo rozpoznać (różniący się label, jakość cartridge'a itp.). Istnieją także przypadki gdzie bez wprawnego znawcy lub też poradnika się nie obejdzie, jednakże takie przypadki należą do żadkości. Zastanawiacie się pewnie w jaki sposób Game Boy przechowuje stany gier? To bardzo ciekawe, ponieważ konsola nie posiada wbudowanej pamięci, oraz nie można wyposażyć jej w zewnętrzne źródło przechowujące stany gier. I tutaj cała tajemnica tkwi w Cartridge'ach. Otóż to w nich przechowywane są zapisy. Nasze osiągnięcia w grach zapisywane są właśnie na nośniku z grą, a podtrzymywane są za pomocą baterii, takiej samej jaką stosowano w zegarkach. Dodać warto, że nie każda gra została wyposażona w możliwość zapisu stanów gry. Żywotność owej baterii jest naprawdę spora, a w przypadku gdy nasza gra nie podtrzymuje już zapisów gier, zawsze możemy tą bateryjkę wymienić. Niestety straconego zapisu nie odzyskamy... Słowem zapisów gier, warto wspomineć, też że w pirackich Cartridge'ach, zjawisko znikania zapisów jest bardzo powszechne, co tylko dowodzi, że co oryginalne to lepsze.
Ostatnim tematem, będzie zasilanie konsolki. Game Boy Classic, oferuje nam dwie opcje zasilania: 4 baterie AA (koszt ok. 6zł), lub też zastosowanie zasilacza o napięciu 6v. Specjalnie z myślą o Game Boyu, NINTENDO stworzyło także specjalny "Battery Pack", będący niczym innym aniżeli przenośnym akumulatorem dla naszej konsoli. Dziś Battery Pack to dość żadki gadżet, ale wciąż przy odrobinie chęci możemy go kupić. Jednakże jak wiadomo, najczęściej stosowanym źródłem zasilania naszej Kieszonsolki, są po prostu baterie. DMG do działania potrzebuje aż 4 sztuk baterii AA, które pozwalają mu na pracę przez około 10 godzin. Czy jest to wynik zadowalający? Myślę że tak...

Nadszedł czas na oceny cząstkowe, oraz ogólną ocenę i opinię o konsoli.

Obraz - 6/10 (Jakość wyświetlacza nie powala, a brak podświetlenia też nie ułatwia nam gry. Jednakże plusem jest możlwiość regulacji kontrastu)
Dźwięk - 9/10 (Dźwięk wydobywający się z naszego DMG jest bardzo ładny, a 8-bitowe melodie przywołują wspomnienia z dzieciństwa...)
Ergonomia - 10/10 (Absolutnie wygodna kieszonsolka, która mimo swych ponadprzeciętnych rozmiarów leży w dłoniach idealnie)
Jakość wykonania - 10/10 (Plastik nie "trzeszczy", a materiały użyte przy produkcji, są naprawdę wyśmienitej jakości)

Ocena końcowa - 9/10 (Classic nie bez powodu uzyskał miano konsoli "kultowej" i mimo tragicznego wyświetlacza, nawet dziś może dawać tyle samo radości co 23 lata temu...)


Dodaję także własnoręcznie robione zdjęcia:

Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek


Recenzja została napisana przez Quake96. Zabraniam kopiowania całości, lub fragmentów recenzji, bez mojej zgody.
Ostatnio zmieniony pt 06 kwie, 2012 23:14 przez Quake96, łącznie zmieniany 1 raz.
SCEE™

Awatar użytkownika
McMarycha
-#
Posty: 767
Rejestracja: sob 17 lip, 2010 20:56

Post autor: McMarycha »

Zdjęcia nie działają -.-

Awatar użytkownika
Quake96
-#
Posty: 2237
Rejestracja: śr 24 cze, 2009 22:27
Lokalizacja: root:/
Kontakt:

Post autor: Quake96 »

Poprawione ;)
SCEE™

ODPOWIEDZ