Świat PSX - gry PSX, gry PS2 - forum PlayStation

Czy tylko ja, czy inni forumowicze twierdzą, że fizyka jest wytworem szatana? Po co utrudniać sobie najłatwiejsze czynności o wzory i liczenie z nich np. tarcia jedno ciało o drugie? Po co nam fizyka w życiu? Umiem rzucić piłkę, a jakie siły na to oddziałują? - mnie to nie obchodzi!
W tym temacie, opisujemy swoje odczucia związane z tym przedmiotem.

Listi, sluchaj mnie kxxxa! Nie idź na humanistyczne studia! Jeśli bym mógł cofnąć czas to bym se poszedł na jakiegoś inżyniera kxxxa mać joł!

--------------------------------------------
DreamON panuj troszkę bo humanista wyłazi z Ciebie....
michael69

DreamON, ostro poleciałeś

Ja tam nie łapie fizy w gimn. a co dopiero później bedzie...

LISTI, hm... dzięki fizyce siedzisz i bawisz się teraz kompem, konsolą a nawet pytania zadajesz i otrzymujesz humanistyczne odpowiedzi

michael69, zgadza się

Btw, od fizyki są Fizycy, a nie każdy chciałby zostać fizykiem. Bo po co np. taksówkarzowi fizyka? To trochę tak jakby powiedzieć, że aby czegoś używać musimy wiedzieć jak to powstaje. Jedni są po to, żeby tworzyć, a drudzy żeby korzystać z ich pracy. Np. piekarz piecze chleb, a klient go kupuje i nie interesuje go ile potrzeba mąki, aby bułki były dobre


Oczywiście ten post, nie ma zamiaru podważać twojego zdania, lecz wyraża moja opinię dot. ogółu tematu, a nie twojej wypowiedzi

Co za chała, po co w ogóle wchodzę na fora po pijaku ...

DreamON, hehehe ;> Przynajmniej szczerze powiedziałeś co o tym sądzisz

Fizyka się przydaje. Naprawdę. W wielu dziedzinach. Np żebyś wiedział czemu w zimie pranie też się suszy chociaż ciepło nie jest. Fizyka ok. Ale ja nie ogarniam chemii. To już jest totalna zwała.

Jak chodziłem do 1 gim to było straszne. Nic nie umiałem, a miałem 4. Od 2 klasy jest nowa nauczycielka co lubi sporo żartować. Dzięki niej wszystko rozumiem i nie mam większych problemów.

a no tak z fizyki mam zadane na jutro ;/
Uważam, że fizyka to zuo ze względu na te wzory. O chemii nic nie wspomnę. Po co utrudniać sobie życia i marnować szare komórki na coś co mi nie będzie potrzebne. A jak już trzeba się tego uczyć to niech będzie 1 sposób obliczenia a nie 5. W zeszłych klasach miałem 5 z chemii i fizyki na koniec, ale szczerze mówiąc teraz nic nie umie. Pamiętam tylko na kartkówkę, a po wyjściu z klasy reset

Nowex prawie każdy tak ma xD ja nie pamiętam 1 i 2 klasy gim .

ExGamer,trafiłeś w sedno.Chemia to dopiero jazda po bandzie.Ale i fiza i chemia ma wiele zastosowań. Dzięki fizyce wiesz,jak przebiega np. tarcie a dzięki chemii możemy upajać się smakiem różnego rodzaju np. piwa .Więc w życiu się przydaje a do nauki niekoniecznie

kiepsko jest się tego uczyć... ale browarka napić się można

Masz bezwzględną racje Bo piwo to życia smak,życia smak...