Wiadomo, że na jednych grach możemy się wyżyć (Tekken), na innych bawić się świetnie z kumplami (PES), kolejne mają zapewniać dobrą zabawę na wolne wieczory (Crash). Są jednak gry, który w pamięci zajmują stałe miejsce i kiedy tylko o nich pomyślimy to ciarki nam przechodzą po plecach.
Pierwszym takim przykładem jest Silent Hill. Nie mam zielonego pojęcia jak dla Konami udało się stworzyć taki klimat, a na ten składają się tam prawie wszystkie czynniki. Po pierwsze to co widzimy. Widoki opuszczonego (z pozoru) miasteczka, dziwna mgła i zniszczone budynki. Świetnie to wygląda. Dalej dźwięk. A ten jest po prostu moim zdaniem GENIALNY. Dźwięki podczas gry jak i te z soundtracku kapitalnie budują atmosfere, a do tego wprowadzają w nastrój grozy. Efekt ten jest spowodowany tym iż muzyka w SH silnie oddziałowuje na psychike. Na koniec jest też świetnie zbudowana historia. Poznajemy ją powoli w kawałkach, nie jesteśmy rozpieszczani dużą ilością informacji, a wręcz przeciwnie sporo musimy się domyślać.
Drugim przykładem może być taki Shadow of the Collosus. Ciekawe widoki z nutą baśni (szczególnie podoba mi się w tej grze efekt słońca który odpowiednio wpływa na moje odczucia), do tego pasująca muzyka, ogólnie grało mi się w to świetnie i czułem to `coś` podczas przemierzania przez świat Cienia Kolosów.
Chciałbym, żebyście jeszcze wy mi coś polecili z gier, które mają niepowtarzalny klimat, świetną atmosferę i po prostu zostają w pamięci tak jak pisałem na początku wzbudzając szczególne emocje. Przy okazji szukam nowych gier na PS2, więc wasze propozycje mi się przydadzą. Mogą to być horrory (bardziej takie jak Silent Hill niż np Resident Evil, który mimo iż był dobry to już bez odpowiedniej otoczki), albo wszelkiego innego rodzaju gatunki. Oby pasowało do kryteriów
