
Przejdę do rzeczy poszukuję gry z PSone, która miałem w dzieciństwie.
Gra zaczynała się tak iż byliśmy na dachu a dwójka przyjaciół namawiała nas do zejścia (chyba). Z dachu spadaliśmy i zapominaliśmy imienia i wpisywaliśmy nasze. Tak się gra zaczynała. Rozgrywkę słabo pamiętam, wiem że walki wyglądały tak iż miało się swoją drożynę i walka była turowa, na wydzielonym kawałku mapy, po którym poruszało się postaciami pokoleji. Zasięg ruchu był pokazany na niebiesko, każdą postać z osobna można było wyposażyć w inny ekwipunek. Można było dać im skrzydła dzięki czemu mogli walczyć na dachach itp. Tyle informacji pamiętam mam nadzieję że jest ich sporo, oboje z ojcem zachodzimy w głowę jak ta gra się nazywa i nie mamy pojęcia, a ciśnienie żeby zagrać w nią jeszcze raz mam ogromne

