były do wyboru 3 albo 4 postacie. pamiętam trzy
- karaterka - nie pamiętam jego umiejętności
- takie potężnie zbudowany gościu - potrafił wyciągać silniki z aut i podnosić je
- gościówa nie pamiętam umiejętności chyba jak sie biła to robiła taką gwiazdę
Gra jest grą bijatyką typu chodzonego . można było przechodzić etapy. pierwszy etap wyglądał mniej więcej tak że był zagrodzony teren i stał radiowóz. wchodziło się na taki jakby plac i tam byli goście. gdy zabiło się np człowieka z bronią mozna było ją podniesc i używać
drugi etap był już w budynku który znajdował się na tym podwórku . był to jakby taki... korytarz banku coś w tym stylu. o ile się nie mylę trzeci etap wyglądał tak że było się w biurze i przez okno wskoczyły 3/4 kobiety z takimi długimi pazurami i z nimi trzeba było walczyć. kolejnym poziomem jaki pamiętam to była misja na takim hmm... skrzyżowaniu gdzie strzelał ktoś do nas z helikoptera a gdy coś tam się zrobiło(chyba zestrzeliło) to jechała taka ciężarówka i można było wybrać dwie drogi... dalej nie pamiętam. opisałem jak mogłem
